Kolejne babeczki gotowe:)))

Fajnie by było jakbym w takim tempie piekła takie pyszności w jakim je wyszywam:))) Z wielką przyjemnością bym zjadła takie pyszności:))) Jednak pozostaje mi nacieszyć oczy:)))

Jutro jest 1 lipiec, więc czas na pierwsze babeczki, mam już wszystkie zdjęcia, więc zabawa idzie zgodnie z planem. Jutro wieczorkiem zamieszcze wszystkie 10 babeczek:)))

Przypomnienie:)))

Czas nieubłagalnie leci, 1 lipca tuż tuż, więc proszę o przesyłanie pierwszej babeczki, większość już mam, ale dwóch mi brakuje:)))
Życzę miłego wyszywania, co jedna babeczka to ładniejsza!!!

Safrinowy finish babeczkowy!

Koniec :) haft rewelacja! Jak tylko do niego usiadlam nie mogłam sie powstrzymać przed skończeniem kolejnego motywu. I tym sposobem całość skończona w Boże Ciało. Oto pozostałe brakujące fotki:






I całość :)

Naprawdę rewelacyjny ten haft :)
Jutro jedzie już do oprawy :)

Prawdziwadoris babeczkuje...

Staram się nie marnować wolnego czasu i tak na kanwę wskoczyły kolejne przysmaki:

Koniec już tuż tuż...

SAL - BABECZKI ANIA

Kubeczek


































A tutaj wszystkie 5 obrazeczków razem.

SAL - BABECZKI ANIA

Babeczka bez konturów.











Babeczka z obramowaniem.














Cztery obrazki razem.

SAL - BABECZKI ANIA

A tak prezentują się w całości.

SAL - BABECZKI ANIA

Drugi obrazeczek.











Oba obrazki razem.

Babeczki Doriss

Mój zachwyt babeczkowy trwa nadal i efekt tego taki, że nie czekam do następnego miesiąca tylko kolejne same mi spod igły wychodzą.

Troszkę tych wypieków już się nazbierało.

Dobiegłam do trzeciej i musiałam dokupić jeden kolorek.

Następnie ciasteczkowy zawrót głowy i gotowe cztery.

Nie wiem kiedy niebieskościom dałam radę i jest pięć.

A tu prezentacja całości.

Nadrabiam braki.

Słodkie dzieganie.

Mam nadzieję że dogonię w xxx koleżanki i nie zostanię daleko w tyle.Grunt ,że zaczęte , mobilizacja też jest, a dzierganie bardzo słodkie :)
W ubiegłym tygodniu udało mi się zdobyć odpowiednią kanwę - 14 AIDA kremowa .

Przez kilka dni głowiłam się jaki kolor będzie najodpowiedniejszy na te słodkości i padło na krem , myślę że to dobry wybór i już niedługo okaże się czy miałam rację.

Pierwsze ciacho już prawie gotowe ....


.... i następne xxxx też postawione.

Mufinkowe zmagania Doriss

Powoli się rozkręcam i doganiam koleżanki "babeczki"

Pierwsza już skończona, napisik również.

Druga miała być później gotowa ale wciągnęło mnie zupełnie i jest w całej krasie.

Nic nie chcę mówić lecz trzecia też za chwilkę wyskoczy jak diabełek z pudełka.

Superaśne te mufinki.

Trzecia babeczka:))

Bardzo przyjemnie się krzyżykuje te babeczki, więc z wielką przyjemnością ją zaczynałam i z jeszcze większą skończyłam i już pięknie się prezentuje!!!

Pierwsza babeczka.

Wkoncu zrobilam pierwsza babeczke, haftuje na lekko rozowej kanwie 14ct dwoma nitkami.

Powoli zaczynam

Pomalutku rozkręcam się w tworzeniu naszych babeczek.

Pierwsza jeszcze co prawda nie w pełnej krasie ale już jest.

Pozdrawiam wszystkie "Babeczki"

babeczki Lao. zielona

o. takie nakrzyżykowałam w weekend, który miałam bardzo zajęty, więc tylko i aż tyle. To już na sierpień chyba ;)

Babeczki Safrin- kolejne wydziergane :)

Tak jak w tytule... weekend sprzyjal mi w hafceniu babeczkowego obrazka :) I tak ciasteczka to efekt sobotniego przedpoludnia:

Kawa to efekt dzisiejszego oglądania ściągniętych "Pingwinów z Madagaskaru":

A tutaj wszystkie 5 obrazeczków razem:

Pierwsza już jest.

Oto moja pierwsza babeczka.Faktycznie wspaniale się je wyszywa.

Fajny blog

Cieszę się bardzo, że powstał ten blog, miło będzie obserwować powstające babeczki w jednym miejscu.
U mnie na razie jest tylko pusta szmatka, ale jak goście weselni /ślub bratanka/ wyjadą zabieram się za babeczki:)

Najpierw była biała plama.....

Uwielbiam wieczory, gdy mogę sobie posiedzieć przy krzyżykach, i wczoraj miałam taka okazję. Wyszywałam rozmawiąjąc z siostra przez skypa i tak zleciało do północy, a dzisiaj przedstawiam drugi hafcik. Tak jak dziewcyzny i mnie ten piękny haft wciągnął, mam ochotę na kolejną babeczkę;)))
Mam nadzieję, że inne dziewczyny nie załamują się, że jeszcze nie zaczęły, na pierwszą babeczkę czekam do 1 lipca. Mam pewien pomysł, aby przyspieszyć naszą zabawę, ale muszą się zgodzić wszstkie uczestniczki, jak chociaż jedna nie wyrazi zgody, to terminy pozostaną takie same:))), więc spokojnie nic nie będe zmieniac bez Waszej zgody.
A teraz najpierw biała plama......

Jak wiele dają nasze kochane "kreseczki":)))

I dwie babeczki razem:))