Tak jak w tytule... weekend sprzyjal mi w hafceniu babeczkowego obrazka :) I tak ciasteczka to efekt sobotniego przedpoludnia:
Kawa to efekt dzisiejszego oglądania ściągniętych "Pingwinów z Madagaskaru":
A tutaj wszystkie 5 obrazeczków razem:
Kobieto ale masz tempo:)) Normalnie z zazdrości będe Cię gonić:))) Ostatnio się zastanawiam jakie zastosowanie będzie miał ten hafcik. Ja już nie mam gdzie wieszać. A Ty jak wykorzystasz hafcik??
Ja go powiesze w mojej nowej kuchni ktora sie remontuje :) ja chyba tak szybko to robie bo chcialabym zeby takie tempo jak ja w wyszywaniu mial tez robotnik robiacy nam remont w mieszkaniu :P moze go tym zmotywuje ze obrazek na sciane juz mam a sciana niegotowa hahahaha
Kobieto ale masz tempo:)) Normalnie z zazdrości będe Cię gonić:))) Ostatnio się zastanawiam jakie zastosowanie będzie miał ten hafcik. Ja już nie mam gdzie wieszać. A Ty jak wykorzystasz hafcik??
OdpowiedzUsuńJa go powiesze w mojej nowej kuchni ktora sie remontuje :) ja chyba tak szybko to robie bo chcialabym zeby takie tempo jak ja w wyszywaniu mial tez robotnik robiacy nam remont w mieszkaniu :P moze go tym zmotywuje ze obrazek na sciane juz mam a sciana niegotowa hahahaha
OdpowiedzUsuńja pierniczę!!!! ja zaczęłam dopiero 4 obrazek - ciasteczka-pieguski :D
OdpowiedzUsuń