sobota, 11 czerwca 2011

Najpierw była biała plama.....

Uwielbiam wieczory, gdy mogę sobie posiedzieć przy krzyżykach, i wczoraj miałam taka okazję. Wyszywałam rozmawiąjąc z siostra przez skypa i tak zleciało do północy, a dzisiaj przedstawiam drugi hafcik. Tak jak dziewcyzny i mnie ten piękny haft wciągnął, mam ochotę na kolejną babeczkę;)))
Mam nadzieję, że inne dziewczyny nie załamują się, że jeszcze nie zaczęły, na pierwszą babeczkę czekam do 1 lipca. Mam pewien pomysł, aby przyspieszyć naszą zabawę, ale muszą się zgodzić wszstkie uczestniczki, jak chociaż jedna nie wyrazi zgody, to terminy pozostaną takie same:))), więc spokojnie nic nie będe zmieniac bez Waszej zgody.
A teraz najpierw biała plama......
Jak wiele dają nasze kochane "kreseczki":)))

I dwie babeczki razem:))

2 komentarze: